nowa droga

No i się zaczęła długo oczekiwana wymiana nawierzchni asfaltowej w Rykoszynie Very Happy

. Myślicie że robią to dobrze ? czy nowa droga jest robiona "pod tiry"? Jeszcze chodniki i będzie u nas git Smile

Spoko spoko, tiry rozjeżdżą i koleiny będą, dziury po zimie się porobią a wszystko po to, żeby nowy przetarg na naprawę jezdni jak najszybciej ogłosić i żeby znowu ktoś w kieszeń mógł wziąć. Ech...

Niestety nowa nawierzchnia nie jest robiona pod tiry, raczej taka jak była poprzednio...czyli za około 10 lat trzeba znów będzie biegać za nową nawierzchnia Smile

Ponad to nowa nawierzchnia jest o jakieś 40 cm węższa!!!! skandal.

	TomCat napisał:
	Niestety nowa nawierzchnia nie jest robiona pod tiry, raczej taka jak była poprzednio...czyli za około 10 lat trzeba znów będzie biegać za nową nawierzchnia Ponad to nowa nawierzchnia jest o jakieś 40 cm węższa!!!! skandal.

Jeśli faktycznie jest tak jak piszesz to faktycznie skandal. Ciekawe czy to przez czyjaś pomyłkę czy to zamierzona działanie, np. żeby taniej było.

Na przypadek mi to nie wygląda - nie da się przecież omyłkowo robić drogi 40cm węższej (znaczy zrobić się da, ale prawdopodobieństwo takiego błędu jest minimalne).
Myślę, że chodziło o zmniejszenie kosztów - żeby więcej zarobić na robocie, bo urzędnikowi jest bez różnicy, czy droga jest 40cm szersza czy węższa, jeśli cena mieści się w granicach ustalonych budżetem. Poza tym, potem ktoś przecież musi podpisać lukratywny kontrakt na poszerzenie drogi ponieważ dla dwóch tirów jest za wąsko ;)

Ja właśnie gadałem z kierowcami owych ciężarówek no i każdy mówi że teraz trudniej jest się mijać (ciężarowe), pomijam fakt iż zakręty nie maja już kąta nachylenia drogi, odpowiedniego dla stopnia zakrętu, sam jeżdżę przecież i widzę że droga jest węższa. A jak wyjdzie gołoledź to z powodu nachylenia zakrętów niejeden się "wychyli" poza drogę Very Happy

Inny problem jest taki że teraz nikt sobie nie żałuje prędkości i trudno mi wyjechać z podwórka, bo nie wiadomo kiedy ciężarówka czy napalony "Kubica" BMW - SAUBER r.1993' nie wyskoczy mi zza zakrętu...szczególnie podczas deszczu.

Ostatnio zmieniony przez TomCat dnia Śro 10:21, 14 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

najlepiej obwodnice wybudować. Przez Zawadę byłaby najlepiej. Już kiedyś takie pomysły były ale Ci z Zawady się nie zgodzili bo jak twierdzili tiry by im kury zabijały

No coś o tym słyszałem, ludzie nie przywykli do większego ruchu Very Happy

osobiście uważam że nie powinni ich o nic pytać tylko zrobić... nas nikt nigdy nie pytał i kury mamy wszystkie całe Very Happy

a jakby im tirówki stały to by mieli nawet kury pisane przez "W" Very Happy

No i staruszkowie mieli by tam na co patrzeć Very Happy

jak szybko zaczeli ja robic tak tez szybko skonczyli a nasmieszniejsze jest to z erobili odcinek ten ktory byl najmniej zepsuty ciekawe dlaczego

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Na zakręcie za przystankiem, ten przed „kolonią” był odcinek gdzie trzeba było omijać dziury po prawej stronie, często jechałem lewą stroną co nie do końca było bezpieczne.
Jeśli chodzi o drogi w Rykoszynie to największym absurdem jest przerwa w asfalcie na drodze w stronę masarni - wygląda to tak jakby zaczęli z drugiej strony i zabrakło asfaltu Smile

tam nie jezdze wiec nie wiem ale odcinek ten od drogi koscielnej w strone Piekoszowa tez nie nalezy do najbezpieczniejszych a jesli dobzre pamietam to juz raz byl naprawiany

ale tu niechodzi o to z eby naprawiac ta droge tylko zbudowac od poczatku nowa bo takie naprawianie nic nie da na dlzsza mete

W przyszłym roku zrobią drugą część >>do Skałki
a na tę ma iść ponoć jeszcze jakaś warstwa.
Tu przy masarni to naprawdę lipę ktoś odwalił Very Happy

ale poszło ponoć o wymianę drenażu (połączenia rowów).

Ostatnio zmieniony przez TomCat dnia Nie 22:29, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

Droga jest nowa,autobus miejski nie kursuje,a przed wyborami obiecywali,że będzie kursował.