Kolektory solarne

Ktoś sie możne orientuje co sie dzieje z projektem dofinansowanie przez UG Piekoszów instalacji solarnego ogrzewania domów, pod którym kiedyś zbierane byly podpisy na terenie Rykoszyna.
Z tego co wiem UG Strawczyn i UM Checiny dofinansowują juz takie inwestycje.

maja bo napisali wniosek dobrze:)

a u nasz liczy sie na darmowa wodke za bramke:) niektórzy to maja fantazje pomysły

Rozumiem ze wniosek gminy został odrzucony, szkoda.
Ciekawe czy beda jeszcze probowac.
Rozmawialem z hydraulikiem, ktory zamontowal juz kilka solarow w okolicy i on mowil ze dzieki nim mozna w lato otrzymac ciepla wode o temperaturze 95 stopni, a w zime okolo 50-60 stopni, ktora mozna dogrzewac piec i wykozystac w gospodarstwie domowym.
Koszt takiej instalacji na dom 300m2 to jakies 9000 zl (trzy solary, instalacja plus montaz) przy dofinansowaniu UG tak jak w strawczynie ludzie placa tylko 1/3 całkowitych kosztow, a reszte gmina.(instalacja zwraca sie gora po 3 latach).
A potem to juz darmowa ciepla woda i ogromne oszczednosci, a i roznej chemii z piecow mniej bedzie w powietrzu.

Ostatnio zmieniony przez rmffm1 dnia Śro 7:09, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

Zdecydowanie inicjatywa solarnych paneli jest dobra, każdy krok w stronę ekologii, zwłaszcza gdy pozwala zaoszczędzić trochę w kieszeni jest godny naśladowania. Obawiam się, że emisji z pieców i tak to nie ograniczy, domu się tym niestety nie ogrzeje. Ale od czegoś trzeba zacząć...

rmffm ten Twoj hydraulik to ma fantazje "dogrzewac wodą 50 st piec " o czyms takim to jeszcze nie słyszałem no ale...

czy te solary sie oplacaja trzeba by sie zapytac kogos kto zamontowal to 5- 7 lat temu( bo takie juz byly) i czy mu sie to oplacilo i porownac koszty z kims kto podgrzewal wode np bojlerem czy przez piec CO! Wink

Inna sprawa jest tego typu ze takie dofinansowane solary (bo podobno to ma byc jedna firma wybrana przez gmine) to maga byc z dolnej polki i moze sie okazac ze po 5 latach nalezy je wymienic na nowe albo w ogole cala instalacje modernizowac!

Jeszcze inna sprawa jest taka ze przy takich mrozach jak byly momentami w ta zime i przy sporym zachmurzeniu to przy zbiorniku wody np 300l o temp wody 50st to mozesz pomarzyc! Owszem w lato to nawet i 100st na zbiorniku mozna miec!

Pozdro

Mamy w końcu w Rykoszynie gościa który przy tym pracuję, więc można go zapytać o ten temat, niestety nazwiska nie podam, ale poproszę go o wypowiedź Smile

kolejna sprawa - widziałem u nas na wiosce dom z kolektorami Smile

a było to w drodze "Aralkowej" Very Happy

, "zaremiziu" czy jak to w końcu uzgodniliśmy ? Smile

przereklamowana, niezwracalna inwestycja. Na Zachodzie juz dawno by padla gdyby nie to ze w kazdym kraju jest subsydiowana. Zima niemalze bezefektyna, a koszta kosmiczne. Jesli juz myslisz o czyms takim to pomysl o systemie odzyskiwania ciepla z gruntu lub stojacej wody. Kosztuje podobnie ale przynajmniej dziala . Panele omijaj chyba ze nosisz sie z nadmiarem kasy. Informacje posiadam od mjego bylego sasiada, fanatyka >>darowej<< energii. Jesli chcesz wiedziec wiecej pisz

Tu się z kolegą zgodzę, że pompy ciepła, czyli odzysk z gruntu lub stojącej wody działają rewelacyjnie, ale nie zgadzam się, że kolektory solarne to mit, trzeba zaznaczyć, iż kolektory mają jedynie wspomagać, a nie zastąpić ogrzewanie, co wpływa na obniżenie kosztów ogrzewania, co po kilku lub kilkunastu latach się zwraca, bo nic nie zwraca się od razu.

A weź pod uwagę, jak drastycznie podskoczą ceny za węgiel itp już niedługo, z biegiem lat, zwrot będzie coraz to większy.

Ostatnio zmieniony przez TomCat dnia Nie 15:39, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

paradoksalnie kolektory nie obnizaja kosztow a wrecz je podnosza. Zima niemalze na granicy jakiejkolwiek oplacalnosci poniewaz ich srednia sprawnosc wynosi zaledwie kilka procent, co wynika z malego naslonecznienia naszej strefy klimatycznej w tym sezonie. Latem da sie uzyskac ok 55 stC pod warunkiem dobrej pogody. Ekonomia z ekologia - system ten wymaga zakupu dodatkowych baterii do magazynowania energii a ich ceny zaczynaja sie od 600zl za przyzwoita 1 sztuke (zaleznie od wielkosci systemu potrzeba ich kilka) baterie sie zuzywaja po 5-6 latach i trzeba je wymieniac. Sa duzo lepsze metody oszczedzania na ogrzewaniu, chociazby wielki powrot gazu i superwydajnych piecow gazowych.
Nie dajcie sie robic ze cos jest za darmo. do taniego PODGRZEWANIA polecalbym tanie konstrukcje wiatrakowe (alternator, lub dwa kilka smigielek i regulator napiecia) sa bardzo popularne na zachodzie. Oczywiscie firmy zajmujace sie profesjonalnymi zestawami proponuja wieksze zestawy z mozliwoscia odsylu energii do sieci ,ale to kolejna bzdura majaca na celu wydoic pacjenta

	Anonymous napisał:
	Sa duzo lepsze metody oszczedzania na ogrzewaniu, chociazby wielki powrot gazu i superwydajnych piecow gazowych.

Tu się nie zgodzę, piece gazowe (te małe) nadają się do ogrzewania wody do kąpieli i mycia naczyń Smile

Do ogrzewania domu w zimę żadne piece gazowe całkowicie się nie nadają.
Jeśli chce się mieć ciepły dom zimą z piecem gazowym, trzeba przekroczyć granicę opłacalności i naprawdę dużo wydać na gaz, w przeciwnym razie ciesz się ze oszczędzasz z temperaturą 15-17 st.C.
W przypadku gazowego ogrzewania zwiększenie temperatury o każdy 1 stopień powoduje znaczne podwyższenie kosztów. wiem bo osobiście znam parę osób które żałują że dali się na to namówić i myślą o zmianie ogrzewania.

oczywiscie ze kazde podniesienie temperatury powoduje automatyczny wzrost kosztow. Jednakze kazda proba podniesienia temperatury przy pomocy kolektorow zmusza konsumenta do zakupu dodatkowych zestawow solarnych +pokrycia kosztow robocizny i ewentualnego serwisu. Na chwile obecna ceny nosnikow energii sa dosc zrownane i kalkulacja kosztow bedzie bardzo podobna przy zastosowaniu kazdego z nich. Obecnie jestem uzytkownikiem ogrzewania gazowego, poprzednio mialem elektryczne (podlogowe- omijac z daleka oprocz lazienki, powodowalo alergie u wszyskich czlonkow rodziny) i rachunki plac caly czas niemalze takie same.

Niestety Rykoszyn nie jest zgazyfikowany ,wiec odnoszenie sie do gazu moze sie tyczyc tylko gazu propan-butan ktorego ceny sa nieco wyzsze niz ziemnego ze wzgledu roznic na systemy dytrybucji i pochodzenia.
Mieszkam w wynajmowanym domu srednio rocznie place ok 2500 za gaz do ogrzewania, kuchenke mam elektryczna. Piec ma wymiary 40na 70 wiec nie wiem czy jest duzy czy maly ale smialo moge powiedziec ze wystarcza na 3 pokoje w zimie.

wracajac do kolektorow- zakladasz kolektory za kupe szmalu a za cieplo i tak musisz placic bo wtedy kiedy jest najbardziej zimno to dziadostwo zwyczajnie nie dziala

Ps. czy to prawda ze Piekoszow bedzie gazyfikowal gmine? tak mi sie o uszy obilo

Prawda, ale te plany to od dawna są wdrażane Smile

więc nie mam pojęcia czy tego doczekamy Smile

Ja mam węglowy piec i też podłogowe ogrzewanie poza łazienką i nie mam kłopotu, może to od zastosowania jakiegoś alergicznego materiału? który nagrzewając się powoduje alergie?
Różna chemia jest w materiałach budowlanych.

podobno to od roztoczy ktore pod wplywem ciepla unosza sie w powietrzu.Cale mieszkanie oprocz kuchni i lazienek pokryte bylo wykladzinami i pranie niewiele zmienalo. Natomiast u znajomych w prawie nowym domu pod wykladzia zalegly sie jakies pluskwy ,a ogrzewanie podlogowe sprzyjalo ich rozwojowi pod wykladzina.
Wracajac do tematu , to w nowszych domach o wyzszej wydajnosci energetycznej zazwyczaj lepsze sa rozwiazania ktore do niedawna uchodzily za drogie czyli prad i gaz. Dobra izolacja i wentylacja powoduja niewielkie straty energii. W istotny sposob oszczedzamy rowniez miejsce,gdyz nie robimy zadnych kotlowni, skladow wegla,mialu,drewna o nakladzie wlasnej pracy zwiazanej z obsluga tradycyjnego pieca nawet nie wspominam (palenie,wieczny problem z wyrzucaniem i skladowaniem popiolow,czyszczenie pieca itp). Co do do dogrzewania systemu znajomy zlozyl z trzech smigiel , alternatora ze starego Civica i metalowej rury wiatrak wydajnosc 500-800watt